Płace rosną najmocniej od dziewięciu lat

by   CIJ News iDesk II
2017-09-19   09:52
/uploads/posts/f0feff7afa405fd19324de7f4d1ba81bf9af819a/images/money-1386331_960_720.png

Średnie wynagrodzenie w firmach zatrudniających powyżej dziewięciu pracowników poszło w sierpniu w górę o 6,6 proc. Tak silny wzrost miał miejsce poprzednio w 2008 r., jeśli nie liczyć jednorazowego skoku ze stycznia 2012 r.

Według danych GUS, w sierpniu przeciętne wynagrodzenie brutto w sektorze przedsiębiorstw wyniosło 4492,63 zł i było wyższe niż rok wcześniej o 280 zł, czyli o 6,6 proc. Z wyraźnym przyspieszeniem tempa wzrostu płac mamy do czynienia już czwarty miesiąc z rzędu, a więc można mówić o coraz bardziej trwałej tendencji, a przy tym przybierającej na sile. Jeśli nie liczyć jednorazowych skoków o 8,1 proc. ze stycznia 2012 r. i stycznia 2009 r., związanych z okazjonalnymi wypłatami premii i nagród rocznych, tak wysoka dynamika wzrostu płac była charakterystyczna dla okresu poprzedniego boomu gospodarczego z lat 2006-2008. W jego szczycie płace rosły po 10-13 proc., a uwzględniając inflację po 7-9 proc. Obecnie do takiej dynamiki jeszcze daleko, ale związana z sytuacją na rynku pracy presja płacowa zaczyna się ujawniać coraz mocniej. To dobrze wróży konsumpcji, ale może także zacząć wpływać na szybszy wzrost inflacji, szczególnie jeśli przedsiębiorcy broniąc się przed zwiększonymi kosztami, będą podwyższać ceny swoich wyrobów i usług.

Nieco mocniej niż w poprzednich miesiącach wzrosło zatrudnienie. W sierpniu było ono wyższe niż przed rokiem o 4,6 proc. W tym czasie zwiększyło się o prawie 227 tys. osób, jednak w samym sierpniu przybyło jedynie 3,6 tys. etatów w porównaniu do lipca. W poprzednich latach w miesiącach wakacyjnych zwykle zatrudnienie rosło w niewielkim stopniu. W tym roku jest pod tym względem znacznie lepiej, ale problemem w kolejnych miesiącach mogą być niedobory kandydatów do pracy. O ile presja na wzrost płac może się nadal utrzymywać, to wyższe płace niekoniecznie mogą zachęcać do podejmowania zatrudnienia. Według wcześniejszych danych GUS, w drugim kwartale było 122 tys. wolnych miejsc pracy, czekających na chętnych.

źródło:
Roman Przasnyski
Główny Analityk GERDA BROKER

Szwajcaria
Albania
Asia
Austria
Belgia
Bosnia & Herzegovina
Bułgaria
Central Europe
Chiny
Chorwacja
Czechy
Denmark
Estonia
Europe
Finland
Francja
Niemcy
Greece
Hiszpania
Węgry
Włochy
Kosovo
Łotwa
Litwa
Luxembourg
Moldova
Montenegro
Netherland
North Macedonia
Norway
Polska
Portugalia
Rumunia
Rosja
Serbia
Słowacja
Slovenia
Sweden
Ukraina
Wielka Brytania
USA